Budowanie z ubijanej ziemi ma tradycje sięgającą początków osadnictwa i jest do dziś stosowane na całym świcie, przede wszystkich w klimatach ciepłych i suchych. W warunkach środkowoeuropejskich budowanie tą metodą jest także możliwe, pod warunkiem zapewnienia ochrony przed deszczem. W Polsce podobna technika była historycznie szeroko stosowana i rozpowszechniona pod nazwą glinobitki. Glinę ubijaną w szalunkach przeplatano ze słomą, gałęziami, żerdziami lub wrzosem układanymi poziomo w celu wzmocnienia konstrukcji.
Sztuka budowania z ziemi ubijanej (ang. rammed earth) polega przede wszystkim na odpowiednim doborze składników mieszanki: różnych frakcji kruszywa, piasku i gliny. Właściwie ustalone proporcje umożliwiają wznoszenie ścian nośnych, nawet do wysokości kilku kondygnacji, bez dodatkowych stabilizatorów np. cementu. Możliwe jest także tworzenie ciekawych efektów estetycznych poprzez stosowanie ziemi o różnych kolorach i/lub dodawanie barwników.
Współcześnie wznosi się ściany w tej technologii z wykorzystaniem szalunków. Wilgotną ziemię wsypuje się do form warstwami po 10-15cm i zagęszcza poprzez ubijanie ubijakiem ręcznym lub mechanicznym. Ściana taka ma zwykle grubość ok. 30-50 cm i znaczną gęstość objętościową, co oznacza, że dobrze akumuluje ciepło, ale jest słabym izolatorem.